Posty

Wiedźmin. Ostatnie życzenie - Andrzej Sapkowski

Obraz
Właściwie mogłabym zacząć od tego, że ja zapoznawać się z Wiedźminem zaczęłam tak naprawdę od tyłu. Na początku obejrzałam serial (w którym jestem zakochana do tej pory), potem przegrałam Wiedźmina 1, a na końcu zabrałam się za opowiadania. Czy żałuję? Nie. Od początku do końca byłam zakochana w tej historii bez względu na to, czy była przedstawiona na ekranie telewizora, laptopa czy może na papierowych stronach. Przed obejrzeniem serialu w ogóle nie chciałam sięgać po tą serię, ale tuż po byłam tak zafascynowana, że nie było możliwości sięgnięcia po pierwsze opowiadania głównego bohatera. Przyznam szczerze, że trochę zajęło mi oswojenie się ze stylem Sapkowskiego, ale kiedy już się do niego przyzwyczaiłam, wsiąkłam w tą opowieść nieodwracalnie. Pomimo kilku opowiadań, które trochę przynudzały, wszystkie inne były wręcz idealne, a ja całym sercem pokochałam Geralta (i przyznam szczerze, jeszcze mocniej Yennefer). Szczegółowe opisy walk, przedstawienie nadnaturalnych stworze...

Miedziaki - Colson Whitehead

Obraz
"Sama Ameryka to także złudzenie, największe ze wszystkich. Biała rasa wierzy, wierzy z całego serca, że przywłaszczenie tej ziemi jest jej prawem. Zabijanie Indian. Prowadzenie wojny. Zniewolenie swoich braci. Ten naród nie powinien istnieć, jeżeli istnieje sprawiedliwość na tym świecie, jest bowiem zbudowany na mordzie, kradzieży i okrucieństwie. A jednak tu jesteśmy" Największą uwagę, którą zwraca się w tej książce jest przewodni temat, czyli niewolnictwo czarnoskórych ludzi. Opowieść jest pisana dość chaotycznie, w jednych momentach brnie się przez nią, czytając przez kilkanaście sekund jedną stronę, a chwilami naprawdę przynudza (szczególnie chronologiczny motyw - ucieczka, spokój i nagła tragedia). Zdecydowanie wolałabym tutaj przeczytać historię na podstawie prawdziwych faktów. Przyznaję, że tematyka naprawdę mnie zainteresowała, historia niewolnictwa w USA to jedna z takich, o których wcześniej nie czytałam w ogóle. Książka nagrodzona Pulitzerem - roz...

Ognista królowa - Emily R. King Recenzja #5

Obraz
Jako iż jest to drugi tom Setnej królowej oszczędzę sobie streszczenia i opisania, co dokładnie dzieje się w tej części. Skupię się natomiast na ogólnej fabule, moich wrażeniach i opinii względem stylu, akcji i bohaterów. Kupując tą książkę, nie miałam żadnych wymagań, bo już po pierwszym tomie wiedziałam, że jest to po prostu zwykła fantastyka dla młodzieży z elementami romansu, nadnaturalnych zdolności i spisków, przekrętów, i tajemnic. Przy Ognistej królowej jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że motyw walki między wojowniczkami bardzo przypomina mi topos zawarty w Rywalkach, które do mojej ulubionej serii raczej nie należą. Zdecydowanie jestem przyzwyczajona już do cięższej, brutalniejszej i trudniejszej literatury. Jeżeli jednak ktoś dopiero zaczyna przygodę z fantastyką to właściwie jest to książka dla niego. Przez większość historii bohaterowie byli dla mnie bardzo przeciętni. Najbardziej podobał mi się chyba wątek Kalindy i Ashwena, radży, z którym w ty...

Vengeful. Mściwi - V.E Schwab Recenzja #4

Obraz
Po pierwszym tomie niesamowicie nie mogłam doczekać się kolejnego, czyli właśnie Vengeful. Już w dniu premiery odebrałam tą książkę i pogrążyłam się w tym cudownym, pełnym zemsty, zbrodni i zła świecie. Co mogę powiedzieć po przeczytaniu? Zdecydowanie się nie zawiodłam. Choć początek przeczytałam w mig, środek historii czytało mi się trochę opornie, ze względu na brak czasu, ale kiedy ostatniego wieczoru usiadłam przy tej książce, dwieście stron przeleciało mi jak w sekundę. W tej części cały czas mamy styczność z dwójką głównych bohaterów - Victorem i Eliem. Ten pierwszy został wskrzeszony za pomocą zdolności Sydney, a drugi został osadzony w więzieniu - dokładnie w organizacji PION. Fabuła, tak jak w poprzednim tomie skupia się na teraźniejszości i przeszłości. Dzięki temu o wiele lepiej mogłam poznać dzieciństwo Cardale'a, którego w pierwszej części uważałam za strasznego mordercę, a którego teraz postrzegam jako konkurenta Victora (zdecydowanie to jednak Vale skra...

Królowa Niczego - Holly Black Recenzja #3

Obraz
Po przeczytaniu "Okrutnego księcia", no i oczywiście "Złego króla" dosłownie szalałam, czekając na ostatni tom trylogii Black. Kiedy w końcu trzecia część wpadła w moje ręce, przeczytałam ją w dwa dni i do tej pory nie mam bladego pojęcia co dokładnie o  niej powiedzieć. Historia rozpoczyna się, kiedy Jude, małżonka Cardana i królowa, jest na wygnaniu. Przez cały czas zarzuca swoją naiwność i łatwowierność, a jednocześnie pała nienawiścią i chęcią zemsty na Najwyższym Królu. Dla zabicia nudy zarabia pieniądze, wykonując małe zlecenia. Wszystko zmienia się jednak, kiedy w progu jej domu pojawia się jej siostra bliźniaczka, prosząc o pomoc. Gdy więc nadarza się okazja, by niepostrzeżenie wślizgnąć się do Elysium, Jude natychmiast ją wykorzystuje. Po przeczytaniu trzech książek Holly Black, mogę szczerze powiedzieć, że ma ona niezwykłą smykałkę do tworzenia barwnych, niesamowitych postaci. W czasie czytania przechodzi się od jednej intrygi do drugiej, n...

"Miedziaki" Colson Whitehead Recenzja #2

Obraz
"Przeleżał w szpitalu jeszcze pięć dni, a potem wrócił do chłopaków. Do szkoły i pracy. Pod wieloma względami był teraz jednym z nich, między innymi w praktykowaniu milczenia. Gdy babcia przyjechała w odwiedziny, nie potrafił jej powiedzieć, co zobaczył, kiedy po zdjęciu opatrunków przez doktora Cooke'a ruszył po zimnych kafelkach do łazienki. Popatrzył wtedy na siebie i zrozumiał, że serce Harriet nie zniosłoby prawdy, a do tego dochodził własny wstyd, że sam to spowodował. Oddalił się od babci tak bardzo jak wszyscy z rodziny, którzy odeszli, choć siedział naprzeciwko. Podczas odwiedzin powiedział jej, że jest zdrowy, tylko smutny, że nie jest łatwo, ale jakoś sobie radzi, a przecież najbardziej na świecie chciał powiedzieć: "Zobacz babciu, co oni ze mną zrobili. Zobacz, co ze mną zrobili"." Są takie książki, po których mamy dobry humor, po których śmiejemy się w głos i żałujemy, że jakaś historia nie wydarzyła się naprawdę. Są również taki...

"Hubal" - Jacek Komuda. Recenzja #1

Obraz
"Nie było rozkazu kapitulacji... Przeszliście przez piekło... Za nami groby kolegów... Czy po to ginęli, abyśmy teraz mieli złożyć broń? Ja w żadnym razie broni nie złożę, munduru nie zdejmę... Tak mi dopomóż Bóg!".   Właściwie już tymi słowami mogłabym opisać Hubala, czyli Henryka Dobrzańskiego. Człowiek, który pod ostrzałem Niemców, a potem również własnych ludzi i polskiego rządu zdecydował się walczyć dla Polski do samego końca. Historia ostatniego polskiego "zagończyka"wprawdzie nie rozpoczyna się podczas II Wojny Światowej, ale to w tym czasie są opisane wydarzenia zawarte w tej pozycji. To była moja pierwsza książka o Dobrzańskim - majorze kawalerii Wojska Polskiego. Nigdy wcześniej po żadną nie sięgałam, dlatego moja opinia z biegiem czasu może się zmienić. Uważam jednak, że jest to bardzo dobra lektura. Tak samo jak "Westerplatte" pozostawiło mnie zalaną łzami, tak "Hubal" z rozdartym na kawałki sercem. Nie da się opisać słowami ...